Niall po prostu poszedł do kuchni .
-Kotku , nic ci nie jest ?? - spytał i pogłaskał mnie po policzku ,
-Nie , nic - powiedziałam i poszłam na górę .
-Rose , ja nie idę spać , przyszedłem na chwilę , zaraz wychodzę !! - krzyknął z dołu .
5 minut siedziałam w pokoju . Zdjęłam już top i zostałam w dresach i staniku .
-Rose , idę !! - usłyszałam krzyk Zayn'a .
Szybko zbiegłam i naskoczyłam na niego . W przedpokoju byli też chłopacy .
-Co tak na mnie patrzycie ?? - spytałam .
-Kochanie , gdybyś miała na sobie bluzkę to by tak się nie patrzyli - odparł Zayn .
-Ej tam - powiedziałam .
Nałożyłam swoje ręce na szyję chłopaka i przysunęłam twarz do jego . Nasze usta złączyły się . Trwało to chwilę , ale później musiał iść . Odeszłam od niego i poszłam na górę . Nałożyłam koszulę Zayn'a i położyłam się do łóżku i od razu zasnęłam .
***Rano***
Obudziłam się . Nie widziałam Zayn'a . Wstałam z łóżka i potknęłam się o coś i poleciałam na ... Zayn'a ?? Od razu obudził się .
-Przepraszam , kochanie - powiedziałam .
-Nie przeszkadza mi to , że leżysz na mnie , a nawet podoba mi się to - odparł i położył dłonie na moich pośladkach .
-Nie myśl , że dam ci się przelecieć - powiedziałam .
-Ale tylko 1 raz , proszę - powiedział .
-Nie , bo stracę dziewictwo - oznajmiłam i zeszłam z niego .
Ale po chwili znów leżałam na ziemi . Leżałam na ziemi , a Zayn na mnie . To role się odwróciły . Jego silne ręce leżały po moich dwóch stronach . Nagle usiadł na mnie . Zaczęłam się szarpać . Nic nie dało .
-Proszę puść mnie - błagałam .
-Nie , bo nie chcesz tego zrobić - powiedział .
-Zakład , że uda mi się uciec ?? - spytałam .
-Ok , jak ja wygram , zrobisz to , a jak ty wygrasz to dam ci spokój .
-Okey .
-Masz 3 minuty .
Zaczęłam się szarpać . Zaczęłam go bić , gilgotać , ale na marne . Miałam jeszcze 30 sekund m więc kopnęłam go w krocze . Od razu padł .
-Przepraszam , kochanie .
-Już nie żyjesz !! - krzyknął zdenerwowany .
Szybko zbiegłam , bojąc się , że mówił prawdę . Schowałam się w kiblu . Usłyszałam :
-Gdzie ta zdzira , kur** jest !!!
Wystraszyłam się .
Widziałam przez szparę jak zaczyna się wściekać . Nawet Liam i Louis nie dawali mu rady .
-Zayn , uspokój się , co jest ???
-Rose , walnęła mnie w krocze ! - krzyknął Zayn .
-I co w tym złego , Louis co chwilę dostaje w krocze , nawet w tym momencie - powiedział Liam , kopiąc Louis'a w krocze ,
-Sry musiałem pokazać na kimś - odparł .
-Ale wiecie , że mi często puszczają nerwy - oznajmił mulat .
-Rose , gdzie jesteś ??
-Rose , chodź tutaj !!
Nie chciałam wkurzyć Zayn'a , więc wyszłam wystraszona z kibla .
-Kur*o mała !!!
-Sam tego chciałeś , był zakład - odparłam .
-Ale w krocze ?!?!?! - krzyknął patrząc na mnie .
-Wiesz co dobrze ci tak , znów zaczynasz być taki jak przy naszym ,,miłym'' spotkaniu , nienawidzę cię !!! - krzyknęłam i pobiegłam na górę . Usiadłam na łóżku i szlochałam . Nagle do pokoju wszedł ten dupek .
-Rose , chciałem cię przeprosić .
-Wyjdź stąd !!
-Rose , popatrz na mnie - powiedział i postawił mnie na nogi .
Popatrzyłam w jego czekoladowe oczy .
-Rose , proszę wybacz mi , jestem skończonym dupkiem - powiedział , a w jego oczach można było wyczytać , że jest mu przykro .
-Zayn , ja .... nie wiem jak to ci powiedzieć .
Wyszłam z pokoju . Zeszłam na dół na obiad . Na obiad było spaghetti boloneze . Siedziałam między Liam'em , a Harry'm . Do kuchni wszedł Zayn .
Sms od nieznajomy :
Rose , proszę powiedz mi o co chodzi .
Odpisałam :
Wal się .
Sms od zayn'a :
To chociaż daj mi wskazówkę .
odpisałam :
Ale z ciebie dzieciak :x
Sms od Z.:
Rose proszę cię !!!
Schowałam telefon do kieszeni i zaczęłam spokojnie jeść . Zayn też usiadł przy stole . Musiał chyba usiąść naprzeciwko mnie . Lekko kopnął mnie pod stołem , a ja podskoczyłam i uderzyłam udami o stół . Wszyscy spojrzeli na mnie jak na dziwaka . Jeszcze raz mnie kopnął .
-Kur** !!
Odeszłam od stołu i poszłam do salonu . Nałożyłam słuchawki na uszy i słuchałam piosenek Ariany Grande , gdyby nie to , że Zayn przełożył mnie przez ramię .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz