czwartek, 25 grudnia 2014

Rozdział 2

Poszłam  z Zayn'em do pokoju . 
-Poczekaj idę zajrzeć do Miry .
-Ok , ale nie uciekaj , dobrze ?? - spytał i musnął moje usta . 
-Nie obiecuję - powiedziałam i wyszłam kręcąc biodrami . 
Zapukałam do drzwi :
-Tak ?? 
-To ja Rose - powiedziałam .
Po chwili otworzyła mi . 
-No to z kim śpisz ?? - spytała . 
-Z Zayn'em - odparłam .
Po chwili weszli chłopacy weszli do pokoju . 
-Co chceta ?? - spytałam . 
-Chcieliśmy powiedzieć , Dobranoc - odparł blondyn . 
Podeszłam do każdego i pocałowałam w policzek . 
-A to za co ?? - spytał Harry . 
-Nie wiem , powiedzmy , że na Dobranoc - odparłam .
Po chwili wyszli :
-Dobra , ja muszę iść , pamiętaj , masz się zamknąć , ok ?? .
-Jasne .
-Nie wychodź , aż nie zapukam .
-Dobra , pa .
-Pa , wariatko - powiedziałam i pocałowałam ją w czółko . 
Wyszłam i skierowałam się do sypialni . 
-Ej Zayn , daj mi coś do spania - odparłam .
-Ok , to poczekaj - powiedział . 
Usiadłam na łóżku . 


                                                                  ***Zayn***
Zacząłem szukać jakichś za małych ubrań . Gdy znalazłem , odwróciłem się w jej stronę , a ona spała . Wyglądała słodko . Podszedłem do niej . 
-Nie fajnie rozbierać dziewczyny bez jej zgody - powiedziałem do siebie . 
Ale przecież nie będzie spała w obcisłej kiecce . Rozpiąłem jej suwak i powoli zdjąłem sukienkę . Wyglądała sexy . Nawet mój ,,przyjaciel'' się zgodził . Przebrałem ją w luźne dresy i top . Położyłem się obok niej i pocałowałem w nos . Otuliłem ją swoimi rękami i przyciągnąłem ją do siebie . 


                                                                ***Rose***
Wstałam . Czułam jak Zayn ściska mnie swoimi silnymi rękami w talii . Zaczęłam go gilgotać . W tym czasie wstał i usiadł na mnie :
-Wiesz , że tak się nie robi , z ... porywaczem ?? 
-Wiem , mogłam zaryzykować . 
Odepchnęłam go lekko na ścianę i sama zeszłąm na dół . W kuchni siedzieli chłopacy i .... Mira ?? 
-A ty co tu robisz ??? 
-No Harry mnie poprosił , bym z nimi zjadła śniadanie , ale poczułam haczyk - powiedziała .
-Jaki ?? - spytałam . 
-Ja miałam zrobić śniadanie dla tych debili - odparła i przewróciła oczami . 
-A kto tu jest debilem ?!? - powiedział Louis . 
-Louis !!! - krzyknął Zayn , schodząc po schodach . 
-Już nie żyjesz !! - krzyknął Lou i zaczął biec za Zayn'em . 
Po chwili turlali się po podłodze , okładając się pięściami !! Boże !!!
-Co oni robią ?!?!? - spytałam poddenerwowana . 
-Oni tak zawsze , ale zaraz będą się przepraszać - odparł Niall . 
Po chwili ... naprawdę podali sobie rękę na zgodę . Podszedł do mnie mulat i pocałował w nos . 
-A ty co ??? Nie mów , że w jedną noc jesteście parą - powiedział Liam . 
-No nie jesteśmy - powiedziałam , na co Zayn pokiwał głową , twierdząco . 
-Aha , dobra nie wnikam - powiedział Harry i wziął Mirę na ręce i pobiegł na górę . 
-Tylko przyłapię was na tym , to nie żyjesz !! - krzyknęłam .
Podszedł do mnie Niall . 
-Co chcesz ?? Widzę tutaj jakiś chytry plan . 
-A nic , tylko sobie patrzę - powiedział . 
-Dobra , to ja idę na górę , chcę przyłapać ich na gorącym uczynku - powiedziałam i poszłam na górę . Za mną od razu poszli chłopacy . Cicho nacisnęłam na klamkę i otworzyłam lekko Wychyliłam głowę . Nie wiedziałam co powiedzieć .... Mira siedziała na biurku , a Harry całował ją namiętnie w usta . Szybko zamknęłam drzwi i mój puls szybko przyśpieszył . 
-Co tam się dzieje ?? - spytał Louis . 
-Oni ... no ... ten .... ona ...... biurko ...... Harry ... usta - powiedziałam roztrzęsiona . 
-Jak to ??? - spytał Niall . 
-Ona nie jest pełnoletnia , a ja miałam dopilnować , by żaden chłopak się do niej nie zbliżył - powiedziałam i przytuliłam , chłopaka , który nawinął mi się . Tym chłopakiem był Liam . 
-A ty ile masz lat ?? - spytał Niall . 
-Ja mam 19 lat , a ona ma zaledwie 17 lat , już nie wiem co począć , wieźcie coś zróbcie , a ja idę do pokoju się uspokoić - powiedziałam i poszłam do pokoju . 
Weszłam do pokoju . Nagle mój wzrok przyciągnął jakiś dziwny przedmiot . Podeszłam do ściany , a tu jakieś ... wejście , drzwi ?? Po chwili otworzyłam i zeszłam po schodach . Były jeszcze kolejne drzwi , ale one były zamknięte na klucz . Szybko pobiegłam na górę i zamknęłam za sobą tajemnicze wejście i usiadłam na łóżku . Po chwili do pokoju weszła Mira . 
-Rose , przepraszam .
-Ty nie rozumiesz , że ja się tobą muszę opiekować , a ty to wykorzystujesz , i całujesz się z Harry'm , po co ja się w ogóle dałam namówić , żebym cię pilnowała - powiedziałam i wyszłam z pokoju . 
Zeszłam po schodach do kuchni . Otworzyłam lodówkę i wyjęłam jogurt . Siedziałam tak z 20 minut , gdyby nie ,.......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz